Prawidłowy akcent w języku obcym zdaje się być dla niektórych nie lada problemem. Starałam się przeanalizować moją dotychczasową naukę języków, oto do jakich wniosków doszłam.
http://www.youtube.com/watch?v=VPn73PVuBSw
Jeśli macie więcej pytań na temat nauki prawidłowej wymowy, to śmiało je stawiajcie w komentarzach.
A kto jeszcze nie zna mojego kanału o językach obcych, tego zapraszam TUTAJ
Jeśli chcecie być informowani o nowych postach i nagraniach, to polubcie moją stronę na Facebooku TUTAJ i upewnijcie się, że będziecie widzieć wszystkie powiadomienia. W tym celu kliknijcie w pole „lubię to” a następnie zaznaczcie tam „otrzymuj powiadomienia”. W ten sposób żaden post Wam nie umknie.
Żeby nauczyć się prawidłowej wymowy na pewno trzeba słuchać, słuchać i jeszcze raz słuchać. Ja osłuchuję się z językiem jeszcze zanim się zaczynam go uczyć, a czasami nawet zanim planuję, że w będę się go uczyć. W ogóle lubię słuchać nagrań (tv/radio) w różnych językach.
Jeśli ktoś chce nauczyć się poprawnej wymowy to na pewno nie wystarczy lektor/nauczyciel języka i nagrania z kasety, które on włącza na kursie.
Moim sposobem na prawidłową wymowę jest słuchanie i powtarzanie. Tak długo, aż w końcu będę umiał to wymówić jak native speaker.
Poza tym posiłkuję się alfabetem IPA i tym: http://en.wikipedia.org/wiki/Template:Language_phonologies bo naprawdę warto wiedzieć jak wyglądają pojedyncze głoski w danym języku, a nie zgadywać i upadabniać do polskiej wymowy: „a to brzmi podobnie do polskiego /a/, to będę tak wymawiał”. Dla przykładu angielskie słowa „Psalm” i „Sam” brzmią zupełnie inaczej i na pewno nie tak jak polskie „sam”. Arabski fonem /a/ czy niderlandzkie /a/ też nie brzmią tak samo jak polskie /a/. Niderlandzkie „w” to nie to samo co polskie „w”, ani to samo co hiszpańskie „b” – to trzy różne głoski.
Polecam też ćwiczenie wymowy samemu w domu NA GŁOS, rozmowy z native speakerami NA ŻYWO i zapoznanie się z tym: http://www.yorku.ca/earmstro/ipa/
Po co mówić źle, jak można mówić dobrze?
Świetny temat! Uwielbiam języki skandynawskie i przy wyborze jednego do nauki jednym z głównych powodów była fonetyka. Osobiście nie wykombinowałam niczego specjalnego z nauką fonetyki. Oglądałam szwedzką i duńską telewizję starając się naśladować wymowę. I mówienie gardłowym duńskim jest dla mnie łatwiejsze niż melodyjnym szwedzkim. Moja koleżanka podjęła się nauki francuskiego i też ma problemy z fonetyką. Ale bardziej chyba sprawia jej trudność poprawne odczytywanie wyrazów (o czym wspominałaś). Tak trochę nie na temat, ale może znasz jakiś fajny podręcznik do francuskiego dla początkującego?
I tak w ogóle to świetny sweter! :)
Dość dobre programy do FR mają Pimsleur i Teach Yourself. Ale musisz się uczyć przez angielski. Z polskich lubię Wiedzę Powszechną. Te dwa pierwsze to tak na start, jako wprowadzenie do nauki języka.
Sweter znalazłam kilka lat temu u mamy w szafie i zwinęłam jej :D
Jestem z tych, których korci na początku nauki zaglądanie do książek zamiast przez pierwszy miesiąc osłuchiwanie się z językiem. Ale od stycznia czeka mnie nauka ostatniego obcego języka, którego chciałabym poznać w życiu-portugalskiego brazylijskiego i wówczas zamierzam zastosować tę metodę.
Szkoda, że nauczyciele w szkołach nie uczyli nas jak się uczyć języków w sposób, który Ty nam przekazujesz.
Czekam z niecierpliwością na sposoby podtrzymywania znajomości kilku języków obcych:)To będzie fajny prezent na święta, nawet jeśli film ukaże się za tydzień:)
Wg mnie jednak wymowa i ogólnie gramatyka francuska są trudniejsze od tej niemieckiej. Ale może to ja nie mam akurat na tyle „elastycznego” aparatu mowy, żeby to jakoś w miarę porządnie opanować… :/ I wymowa holenderska też mimo wszystko do najłatwiejszych nie należy… A może masz jakiś sprawdzony sposób na poradzenie sobie z wymową francuską?
„A może masz jakiś sprawdzony sposób na poradzenie sobie z wymową francuską?”
Noooo, powyższy ;)
W holenderskim nie widzę jednak nic trudnego, jeśli chodzi o wymowę. Szczerze mówiąc, to ten język ogólnie jest dość łatwy.
Pierwszym językiem jakiego się nauczyłem był francuski. Na samym początku nie miałem problemu z nauczeniem się wymowy z podręcznika i właśnie to spowodowało, że kontynuowałem moją naukę, chociaż nie miałem żadnego kontaktu z ludźmi mówiącymi w tym języku. Korzystałem z różnych podręczników a także lekcji radiowych i telewizyjnych.
Pamiętam krótkie lekcje w Radio France International. Na jednej z tych lekcji usłyszałem jak powinno się wymawiać francuską literę u. Było to bardzo proste: należy ułożyć usta do wymowy naszego u ale powiedzieć i. Zachwyciła mnie prostota oraz skuteczność tej metody. Zacząłem się zastanawiać czy również i innych samogłosek francuskich można nauczyć się w podobny sposób. Olśnienie przyszło w środku nocy. Można! Francuzi mają dużo więcej samogłosek od nas ale możemy się ich szybko nauczyć i co ważne, zrozumieć na podstawie naszej wymowy, wymowy polskiej.
Główną różnicą między wymową polską i francuską jest praca języka. We francuskim język zachowuje się bardzo biernie. Jeśli to zrozumiemy to nauka wymowy na przykład e otwartego i e zamkniętego stanie się dziecinnie prosta bo to tylko ułożenie warg decyduje o tym. Bardziej otwieramy lub ścieśniamy usta. Pełna kontrola. Warunek, język leży leniwie ale żeby sobie to przyswoić potrzeba praktyki. To jak z nauką jazdy samochodem. Nie wystarczy sama wiedza Skoro tak to i wymowa R paryskiego również nie będzie nam sprawiać kłopotu…
Obecnie jestem zmuszony w szybkim tempie opanować język niemiecki. Przebywam w Niemczech ze złamaną nogą i muszą się porozumiewać w tym języku. Najzabawniejsze jest to, że sposób wymowy francuskiej i niemieckiej są bardzo podobne. Niemcy w odróżnieniu do Francuzów całkiem inaczej akcentują wyrazy, inaczej czytają litery, mają samogłoski długie i krótkie co widać w budowie wyrazów przez co Niemiec inaczej odczyta francuskie słowa ale co najważniejsze sposób wymowy jest niemal taki sam, dlatego jeśli mamy przyswojoną wymowę francuską dużo łatwiej nauczyć się nam wymowy niemieckiej. Przy biernej roli języka niemieckie R w wyrazie fertig nie będzie miało dużo wspólnego z polskim R ale raczej będzie brzmiało jak feeytiś czy coś w tym stylu.
Jestem obecnie w 1 klasie liceum i jestem na profilu mat-geo. Ostatnio bardzo zaczęłam sie zastanawiać nad studiami językowymi za granicą (myśle o Niemczech). Uczę sie niemieckiego i angielskiego, ale nie wiem czy w takiej sytuacji nie powinnam zmienić profilu na humanistyczny… Jak wyglada sprawa z przedmiotami maturalnymi w Polsce a późniejszą rekrutacja na studia w Niemczech? Na jakim profilu Pani była?
Pozdrawiam! ;)
Bardzo mi się podoba Pani blog tyle, że słowo Polish wymawia się /ˈpoʊlɪʃ/ a nie /ˈpɑl·ɪʃ/. Pozdrawiam
Po angielsku tak. Ale nie po polsku.