Zapominanie języka i przeklinanie, czyli jak wygląda język polski u młodej emigracji.
Czy można zapomnieć jak mówić po polsku? Można i to bardzo szybko. U mnie również to postępowało, ale prawie od razu zaczęłam przeciwdziałać :) Nie znoszę przeklinania na ulicy i uczenia obcokrajowców polskich przekleństw. Na szczęście nie każdy Polak tak robi, ale niestety wielu. Poznałam również wielu Polaków, którzy przyjechali do Niemiec mając około 10 lat. Dziś nie mówią po polsku. W ogóle. Albo mówią troszkę. Dużo gorzej niż dorośli Niemcy, którzy języka polskiego nauczyli się na kursach.
Czy sądzicie, że warto zachować polski język na emigracji? Czy warto uczyć go dzieci? I czy sądzicie, że może się przydać?